Godzina X wybija na firmowych zegarach, eksperci od kreacji i komunikowania nowych technologii zbierają się w sali konferencyjnej. Otwierają swoje notesy, a następnie (co ważniejsze!) głowy pełne pomysłów. Wprowadzasz wszystkich w temat, który będzie omawiany. To niezbędne, gdy szukasz inspiracji, aby wspólnymi siłami stworzyć dla klienta coś unikatowego i kreatywnego. Najbliższe minuty pokażą czy ze spotkania uda Ci się wyciągnąć coś, co zmieni postrzeganie produktu, czy będziesz musiał zmierzyć się z tym tematem w pojedynkę. Zespół składający się z twórczych umysłów – to dobry zespół. Pozwól więc dodać im do Twojego projektu ich własne cegiełki. burzy mózgów
W grupie siła
Nie ukrywam, że na początku swojej pracy miałam problem z delegowaniem zadań na innych członków zespołu. Byłam przekonana, że mogę ufać jedynie swojej pracy, intuicji i swoim praktykom. Znasz to uczucie? “Tak jak ja to zrobię – to z całą pewnością nikt inny nie zrobi”. Ha! Dopiero podczas natłoku obowiązków wynikających z obsługi kilku, różnorodnych klientów z obszaru nowych technologii w pełni doceniłam pomoc drugiej osoby! Wprawdzie nie zawsze praca w grupie będzie najlepszym rozwiązaniem i metodą poradzenia sobie z zadaniem, ale nie oznacza to, że praktyką na każdy pojedynczy projekt jest praca indywidualna.
To, co cenię w pracy zespołowej, to przede wszystkim:
- Różnorodność talentów i doświadczenia
- Zdecydowanie większa ilość pomysłów (co kilka głów to nie jedna!)
- Bardziej wydajna i efektywna praca
- Szybsza finalizacja projektów i…
- … to co pełni rolę motywującą – wspólna odpowiedzialność za zadanie.
Siła burzy mózgów
Burza mózgów (ang. brainstorm) to metoda, która została opracowana przez Alexa F. Osborne’a i po raz pierwszy została zastosowana przeszło 80 lat temu. Ta “twórcza dyskusja” ma za zadanie zaangażowanie wszystkich członków zespołu, dając każdemu możliwość nieskrępowanej odpowiedzi. Jej zaletą jest prostota w wykonaniu, a także pobudzenie twórczego myślenia. Burza mózgów pozwala na rozwinięcie umiejętności słuchania, a jednocześnie konfrontację swoich pomysłów z realiami. Dlaczego tak bardzo cenię sobie burzę mózgów? Bo podczas brainstorm’u nie ma głupich pomysłów, praca nad generowaniem unikatowych koncepcji wymaga “wyłączenia” zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych krytyków, a każdy uczestnik ma równe prawo do zgłaszania nieograniczonej liczby idei. Yeah! Kreatywny Freedom! Chyba, że nastąpi…
…CISZA
Co ciekawe, po takim twórczym spotkaniu wcale nie oczekuję gotowego rozwiązania, czy określonego pomysłu – liczę na inspirację i pozytywną, motywującą do działania, energię. Uwierzcie mi, że nie ma nic gorszego podczas burzy mózgów od ciszy. Co zrobić by tego uniknąć? Stymulować nasze mózgi, pozwolić sobie podczas 8 godzinnej pracy na czas twórczości wewnętrznej, doskonalenie swoich umiejętności miękkich, poszerzanie horyzontów oraz (przede wszystkim!) inspirację tym co nas interesuje i otacza. To co moim zdaniem znacząco wpływa na jakość propozycji rzucanych podczas wymiany pomysłów to doświadczenie, skrajne emocje i przeżycia. To w jaki sposób spędzamy wolny czas w sposób bezpośredni wpływa na to w jaki sposób funkcjonujemy w pracy. Wynikiem trwającej kwadrans czy kilka godzin intensywnej burzy mózgów jest początkowo zapisana po same brzegi kartka papieru czy tablica, a następnie koncepcja oraz realizacja niestandardowych i często przełomowych projektów!
Jeżeli czujesz, że w Twojej głowie wiruje mnóstwo kreatywnych pomysłów, których nie masz gdzie i jak wykorzystać. Dodatkowo, jesteś pracowity, ambitny i interesujesz się tematyką eventów lub PR, odezwij się do nas! Prowadzimy rekrutację na stanowisko Junior PR Specialist oraz Junior Event Specialist. Zaaplikuj do nas, dołącz do zespołu i daj upust swoim kreatywnym pomysłom podczas (uwierz mi) NIEJEDNEJ burzy mózgów na Bernardyńskiej 5/73 w Warszawie!
Dołącz do nas – [email protected]